wtorek, 8 października 2013

Czekoladowe mani... z firmą Miss X

Recenzja oraz zdjęcia przygotowane przez: http://mums-in-heels.blogspot.com

Choć na zewnątrz szaro, buro, ponuro i potwornie zimno, znam sposoby na poprawienie sobie humoru i maksymalne ogrzanie swojej duszy, jak i ciała :) Najlepszym towarzyszem jesiennych, krótkich, smutnych dni jest czekolada nie tylko ta do konsumpcji :), chociaż ta jest zdecydowanie najlepsza! Tak się złożyło, że przez ostatnie dni i na moich paznokciach zagościło "czekoladowe mani". Inspiracją stało się bezowo-chałwowo-czekoladowe ciasto mojej teściowej, które wspólnymi siłami stworzyłyśmy w czwartkowy wieczór.

Pod koniec tygodnia, listonoszowa torba, przyniosła mi trzy, piękne lakiery do paznokci od firmy MissX, z którą podjęłam współpracę.

Chwaliłam się nowymi cudeńkami na moim fanpage'u, gdy tylko je otrzymałam :).  Brzoskiwniowy nude, piękna fuksja i mój faworyt czekoladowy brąz (nr17), który dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować. :)



Lakier znajduje się w prostej, drobnej buteleczce, mieszczącej 8 ml produktu. Kolor skojarzył mi się od samego początku z ciemną, słodką i uzależniającą czekoladą, do tego stopnia, że malując sobie pazurki lakierem czułam zapach czekolady :) hehe nieźle szwankuje mi zmysł powonienia :) Za to wyobraźni spisuje się na medal :) To bardzo ciemny bezdrobinkowy, kremowy brąz, który idealnie wtapia się jesienno - zimowy klimat.



Konsystencja dość gęsta, kremowa, idealnie dostosowana do współpracy. Nie małe znaczenie w tej kwestii ma tutaj również pędzelek w miniaturowym wydaniu o standardowej szerokości, który radzi sobie fenomenalnie na płytce mojego paznokcia.

Czekoladową emalię dobrze rozprowadza się na paznokciu, jednak nad  równym rozłożeniem ciemnego lakieru na płytce paznokcia będę musiała trochę popracować.




Lakier kryje idealnie już przy pierwszej, grubszej warstwie, ja jednak z przyzwyczajenia nałożyłam dwie.
Co jest jego kolejną zaletą? - ekspresowe wysychanie - lakier sprawdzi się idealnie u niecierpliwych czy cierpiących na brak czasu kobiet/ mężczyzn również :D

Najbardziej obawiałam się przebarwienia płytki. Ciemne lakiery zawsze wywołują u mnie niepewność, w tym przypadku niepotrzebnie, lakier pod wpływem wacika nasączonego zmywaczem, zszedł bezproblemowo nie zostawiając przy tym niespodzianek w postaci przebarwień. Czekoladowe mani gościło u mnie przez całe dwa dni w tym czasie nie odnotowałam żadnych odprysków.

Ciekawa jestem jak sprawdzą się dwa pozostałe ... o tym dowiecie się już niebawem :)



Produkt dostępny w sieci Sekret Urody, cena: 6,90

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz